Smart city w 2016 r.

Inteligentne miasto to ekosystem, na który składają się m.in. transport, logistyka, usługi komunalne, służba zdrowia, zarządzanie energią, płatności i kwestie społeczne. Rok 2016 będzie w ich przypadku czasem rozwoju nowych technologii mających ułatwiać życie mieszkańcom, ale i zagrożeń wynikających z braku kompleksowych opracowań.

By wykorzystać potencjał smart city, konieczna jest symbioza nowoczesnych rozwiązań technicznych z istniejącą już i modernizowaną infrastrukturą oraz systemami zarządzania. A w kwestii technologii postęp jest ogromny.

Wykorzystanie urządzeń connected

Z szacunków firmy Gartner wynika, że w 2016 r. w inteligentnych miastach na całym świecie funkcjonować ma ponad 1,6 mld urządzeń connected – o niemal 500 mln więcej niż w roku 2015, co oznacza wzrost wynoszący 39 proc. Przeważać będą produkty wykorzystywane w inteligentnych budynkach komercyjnych, a więc biurowcach, galeriach handlowych, sklepach wielkopowierzchniowych, portach lotniczych i dworcach, obiektach sportowych oraz innych przeznaczonych do użyteczności publicznej. IoT pozwoli na zarządzanie nimi, a także prowadzenie zaawansowanych operacji serwisowych dzięki gromadzeniu danych z wielu czujników. Inteligentne systemy budynkowe, obejmujące zarządzanie energią i automatykę, pozwolą m.in. na sprawniejsze monitorowanie zużycia mediów (a przez to na obniżanie kosztów energii), zapewnienie bezpieczeństwa (m.in. zapobieganie rozprzestrzenianiu się pożarów z wykorzystaniem kamer oraz sensorów temperatury i dymu współpracujących z systemem gaśniczym i nagłośnieniem) i dostarczanie użytecznych danych na czas, przez co spadnie liczba awarii i zmaleją wydatki na naprawy. Nie bez znaczenia okaże się przy tym rozwój BIM, czyli modelowania informacji o budynkach i budowlach, w ramach którego dane konstrukcyjne są przechowywane w formie cyfrowej i zintegrowane w sieci w ramach jednej platformy. W dalszej kolejności rozwijać się mają rozwiązania connected w ramach transportu, smart home i szeroko rozumianej użyteczności obejmującej także działania komunalne.

Konieczne są spójne strategie

Zdaniem specjalistów z IDC, w roku 2016 rosnąć będzie świadomość władz w zakresie rozwiązań, jakie można stosować, by miasta stawały się inteligentne. Pojawi się w związku z tym większe zapotrzebowanie na opracowanie strategii oraz map drogowych wdrożeń i to nie tylko na poziomie aglomeracji, ale rządów. IDC przewiduje, że do 2017 r. co najmniej 20 największych państw na świecie powoła na stanowiska krajowych specjalistów w zakresie finansowania oraz tworzenia wytycznych technicznych i biznesowych dla smart cities.

Ekspertów w tych dziedzinach brakuje, czego skutki okażą się negatywne. W większości miast na całym świecie nie będzie kompleksowych opracowań obejmujących zasady korzystania chociażby z dronów, czujników i urządzeń należących do świata IoT. Może to prowadzić do zwiększonego zagrożenia prywatności i bezpieczeństwa związanego z działaniem cyberprzestępców. Brak spójnej strategii w zakresie rozwiązań connected wpłynie też z pewnością na niewłaściwe rozporządzanie środkami publicznymi, wynikające chociażby z dublowania się zamawianych i wdrażanych systemów. A zarzut niegospodarności jest jednym z najcięższych, jakie można wytoczyć przeciwko urzędnikom.

Analitycy z IDC wskazują także na rosnący wpływ informacji z platform społecznościowych, obejmujących portale takie jak Facebook czy Twitter, ale także aplikacje przeznaczone dla kierowców (m.in. Rysiek, NaviExpert, Coyote) i wykorzystywane przez nich do ostrzegania się o korkach oraz innych utrudnieniach na drogach. Dane te powinny być implementowane przez miasta do systemów zarządzania mobilnością. Umożliwi to szybsze reagowanie na sytuacje kryzysowe i ograniczy koszty generowane chociażby w związku z zakorkowaniem.

Outsourcing coraz powszechniejszy

2016 może się też dla inteligentnych miast okazać rokiem outsourcingu. Przykładem jest smart metering, czyli zarządzanie mierzeniem zużycia energii, wody i gazu przy wykorzystaniu łączności elektronicznej i systemów komputerowych. Dzięki niemu możliwe są m.in. zdalne kontrolowanie poborów, precyzyjne szacowanie zapotrzebowania na media, reagowanie na problemy eksploatacyjne, kształtowanie świadomości użytkowników i obsługa bardziej elastycznych planów rozliczeniowych. Inteligentne systemy pomiarowe stawiają przed dostawcami i zarządcami – w tym miejskimi spółkami komunalnymi – wyzwania związane ze znacznymi kosztami bezpośrednimi, wyższym stopniem skomplikowania i większą potrzebą bezpieczeństwa. Odpowiedzią na problemy mogą okazać się kompleksowe rozwiązania z zakresu smart metering as a service. Polegają one na outsourcingu usług z wykorzystaniem automatycznego i inteligentnego systemu pomiarowego oraz zarządzania danymi. Produkty w tym zakresie wprowadza coraz więcej firm, chcących wspierać zakłady energetyczne, gazowe i wodociągowe za pomocą modelu biznesowego, w którym usługodawca zarządza infrastrukturą inteligentnego systemu pomiarowego i zbieraniem danych oraz procesami analizy w imieniu dostawców. W rezultacie, zakłady korzystając z szybkiego wprowadzenia smart meteringu bez znacznych inwestycji bezpośrednich mogą ograniczyć wydatki o ponad 20 proc. dzięki zwiększonej wydajności operacyjnej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *